Dobrze Szajbek nagina z tekściorem. Ryba jemu najważniejsza, a jak pomost rozebrali, to jak sobie kija pomoczy? Z brzegu bidoczek ma trafić hakiem w tą płotkę. Z pomostu, z góry, lepiej wszystko widać a i ryba chetniej łeb do góry zadziera. Tylko gdzie ona ten łebek ma?
Dobrze Szajbek nagina z tekściorem. Ryba jemu najważniejsza, a jak pomost rozebrali, to jak sobie kija pomoczy? Z brzegu bidoczek ma trafić hakiem w tą płotkę. Z pomostu, z góry, lepiej wszystko widać a i ryba chetniej łeb do góry zadziera. Tylko gdzie ona ten łebek ma?