Pozory
To jest TWARDY gościuwa, który byle kaszanki, z byle kim nie zje. Zapisał sobie ołóweczkiem kopiowym w notesiku i podkreślił wężykiem, że dąsy są w modzie, i co do niego zajrzy (znaczy się - do kalendarzyka), to zaraz dąsika puszcza, że aż dech zapiera. Duży Twardziel..... i trzeba go przełamać. Kijem, pałką lub hokejem, ale trzeba, raz a dobrze...
Pozory
To jest TWARDY gościuwa, który byle kaszanki, z byle kim nie zje. Zapisał sobie ołóweczkiem kopiowym w notesiku i podkreślił wężykiem, że dąsy są w modzie, i co do niego zajrzy (znaczy się - do kalendarzyka), to zaraz dąsika puszcza, że aż dech zapiera. Duży Twardziel..... i trzeba go przełamać. Kijem, pałką lub hokejem, ale trzeba, raz a dobrze...