ty musisz z miśkiem pogadać, albo w internecie kukać. I porę roku wymyśl sobie cieplejszą, bo jesienią to nikomu się nie chce, chyba, ze gdzieś w morskich osrodkach. a kontakt na miska znajdziesz u bosmana przystani
Nikt się nie chwali sukcesem w Myśliborzu!! Żebym musiała w barlinek24 czytać o sztormiakach z Barlinka, nie dobrze. Przyznać się, gdzie zdjęcia, gdzie pucharki, wywiady i chwała?
Nikt po marketingu nie jest, znaczy sprzedać się nie umiemy...
Jazda była przednia. PRZYWIEŹLIŚMY puchary, dyplomy i przeszczęśliwego Kwadrata (do domu, ma się rozumieć;-) Trzy nocne burze trochę nas rano zdezorientowały, ale z nadzieją na poprawę pogody pojechaliśmy "po swoje" ok. 8.00, 18.07.
Przywitała nas w Myśliborku iście żeglarska aura- wiało i nie padało, ufff! Trasa objeżdżała całe jezioro. Większość z nas pierwszy raz płynęła po tym akwenie- takie jakieś to jezioro....... krzywe i duuuuuże.
Emocje były?- Były.
Pogoda była?- Była.
Sukces jest?- Jest.
Trzy załogi ze "Sztormu" ukończyły bieg australijski następująco:
II m Andrzej Januszewski, Piotr Sutkowski, Sebastian Staszkiewicz
III m Artur Wilk, Magdalena Bakalarczyk- Wilk, Dariusz Ślifirski
IV m Stanisław Skowron, Mariusz Mikołajczyk, Zygmunt Zalejski.
Sklasyfikowano nas też osobno jako klasę i noty, jak wyżej, tyle, że od miejsca I poczynając.
Pokazaliśmy na co nas stać, o!
Mam nadzieję, że wszystkie Rusałki przeczytały info o Regatach ich własnych, osobistych 9i stawią się gromadnie. Mamy swoje 5 minut- trza z nich skorzystać, hej!!! :-)))
no nie, dlaczego nie było w Pełczycach naszego Cadeta??? Sznurki pokradli? Szmatki splątali? paliwka w samochodzikach zabrakło? Nie, niczego nie zabrakło, co powinno być. Zabrakło młodzieńców, który się wydaje, że świat się wokół nich kręci, a oni łaskawie może do łódki wsiądą. Nie taką rolę zaplanował dla nich biały misiek. On nie będzie za młodzieńcami chodził i prosił o łaskawe trenowanie, łaskawe starty itd. Idźcie kadro przyszłości, na ryby, na grzyby, wszędzie tam, byle nie na wodę,, bo ta bylejakości nie znosi.
bo chłopcy są za leniwi i myślą, że skoro pływają trzy czy cztery to już nie ma się co ścigać bo oni osiągnęli już najwyższy poziom wiedzy... szkoda, że tylko oni tak sądzą, ale skoro nie chcą to nie.... przecież nic na siłę nie muszą pływać wcale, a bo i po co skoro już wszystko wiedzą to teraz już tylko na AMERICAN CUP... Choć pewnie i to też jak dla nich za niska ranga. . .
--------------------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
--------------------------------------------------------
Jak siedzisz w domu,, to każde regaty poddasz eutanazji. Po co się męczyć??? lepiej od razu kamień do szyi...
--------------------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
--------------------------------------------------------
kamienie u szyi są już niemodne. Kreatywności troche!
----------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
----------------------------------------------
a bosman że nie ma za bardzo co że wszystko zrobione że innym razem w przyszłym sezonie odrobią a teraz pływać mogą no skoro już nie ma co do zrobienia Dziadyga jeden ;p
sezon budzi sie w lipcu i zamiera w połowie sierpnia.
znamy takich, którzy o obowiazkach przypominaja sobie, kiedy ciepło i słońce wysoka. Jak jeszcze kasy brakuje na inne zabawy, wtedy lecą na przystań, męcza bosmana tekstem, ze muszą pracować (nie wiadomo przy czym) bo pływać trzeba (no i po co?). I oburzenie, ze oni by porobili, ale bosman jakiś niezyciowy, bambaryła jedna
Bo po tej zimie jeszcze się nie obudziły miśki i te inne gady a że bosmanowi się przytyło wiadomo każdy porobił zapasy na zimę ale rzeczywiście pusto i cicho na przystani jakby zapomnieli i wszystkim żeglarze i inni sympatycy... cóż sezon się zacznie przypomni się leniwcom.... a wtedy.... :):):):):):):):):)
Smutno tu u was, sztormiaki przemoczone. Cisza jak makiem zasiał, kiedy wiosna, kiedy nowy pomost, nowe nowe na przystani. Bosman odpasł sie, grubas przebrzydły, z aparatem biega po kei, kaczki straszy. Miski jakieś przywiedłe, wynedzniałe, nie było komu im futra wiosną wytrzepać? Jakieś pędraki skaczą po Optimistach, niby żegluja a tak naprawdę to chowaja sie przed trenerem. trener krzyczy, ze aż w mieście słychać, głos niesie po wodzie, łabedzie płoszy. Wiosna a tu cicho. Zamurowało, zesłało, padło?
Pod pogaduchami, Tomek zamieścił nową grupę pt PIASKOWNICA. Może to i fajne. Ludzie szwedają się po świecie, chcą pokazać co się z nimi dzieje, co robią. Zapraszam naszych byłych i obecnych, do "korespondowania" z Klubem. Ważny jest nasz ślad na Ziemi.
To się chłopakom szybko przypomniało.... jak coś było Chłopaków nie było o popatrz... jak Nic Nie Ma CHŁOPAKI CHCĄ PRZYJŚĆ.................... a to peszek :) :) :) :) :) ZNACZY PO TEGO NOWEGO REBEKA?? :)
Odpowiedzi
ty musisz z miśkiem pogadać, albo w internecie kukać. I porę roku wymyśl sobie cieplejszą, bo jesienią to nikomu się nie chce, chyba, ze gdzieś w morskich osrodkach. a kontakt na miska znajdziesz u bosmana przystani
Regaty w Choszcznie (Optimist i Cadet) od Andrzeja.
Rejs 2009 od Mariusza.
Zdjęcia z rejsu O.K.
Czekam na jego opis i wrażenia.
Pozdrawiam
Robert
Wspomnienia zielonego Kaczora.
Chrzest 2009 od Mariusza.
Kurs 2009 od Mariusza. Chrzest jutro.
Panie Mariuszu poprawcie nazwisko autora zdjeć z kursu !!! na Powelec a nie Pawelec!!!
Pardon.
Nikt się nie chwali sukcesem w Myśliborzu!! Żebym musiała w barlinek24 czytać o sztormiakach z Barlinka, nie dobrze. Przyznać się, gdzie zdjęcia, gdzie pucharki, wywiady i chwała?
Dekoracja tutaj. Dostalem od Magdy. Kto pstrykal?
PS. ..a to mi sie w nocy przytrafilo. Reszta sukcesow pewnie jeszcze dzisiaj.
Nikt po marketingu nie jest, znaczy sprzedać się nie umiemy...
Jazda była przednia. PRZYWIEŹLIŚMY puchary, dyplomy i przeszczęśliwego Kwadrata (do domu, ma się rozumieć;-) Trzy nocne burze trochę nas rano zdezorientowały, ale z nadzieją na poprawę pogody pojechaliśmy "po swoje" ok. 8.00, 18.07.
Przywitała nas w Myśliborku iście żeglarska aura- wiało i nie padało, ufff! Trasa objeżdżała całe jezioro. Większość z nas pierwszy raz płynęła po tym akwenie- takie jakieś to jezioro....... krzywe i duuuuuże.
Emocje były?- Były.
Pogoda była?- Była.
Sukces jest?- Jest.
Trzy załogi ze "Sztormu" ukończyły bieg australijski następująco:
II m Andrzej Januszewski, Piotr Sutkowski, Sebastian Staszkiewicz
III m Artur Wilk, Magdalena Bakalarczyk- Wilk, Dariusz Ślifirski
IV m Stanisław Skowron, Mariusz Mikołajczyk, Zygmunt Zalejski.
Sklasyfikowano nas też osobno jako klasę i noty, jak wyżej, tyle, że od miejsca I poczynając.
Pokazaliśmy na co nas stać, o!
Aaaaa! O wnioskach zapomniałam!!!! Tak więc po 13.00 w sobotę w Myśliborzu majtek kupienie graniczy z cudem.
Nastepny nudny czwartek.
Mam nadzieję, że wszystkie Rusałki przeczytały info o Regatach ich własnych, osobistych 9i stawią się gromadnie. Mamy swoje 5 minut- trza z nich skorzystać, hej!!! :-)))
no nie, dlaczego nie było w Pełczycach naszego Cadeta??? Sznurki pokradli? Szmatki splątali? paliwka w samochodzikach zabrakło? Nie, niczego nie zabrakło, co powinno być. Zabrakło młodzieńców, który się wydaje, że świat się wokół nich kręci, a oni łaskawie może do łódki wsiądą. Nie taką rolę zaplanował dla nich biały misiek. On nie będzie za młodzieńcami chodził i prosił o łaskawe trenowanie, łaskawe starty itd. Idźcie kadro przyszłości, na ryby, na grzyby, wszędzie tam, byle nie na wodę,, bo ta bylejakości nie znosi.
bo chłopcy są za leniwi i myślą, że skoro pływają trzy czy cztery to już nie ma się co ścigać bo oni osiągnęli już najwyższy poziom wiedzy... szkoda, że tylko oni tak sądzą, ale skoro nie chcą to nie.... przecież nic na siłę nie muszą pływać wcale, a bo i po co skoro już wszystko wiedzą to teraz już tylko na AMERICAN CUP... Choć pewnie i to też jak dla nich za niska ranga. . .
Czemu kadeta z Barlinka w Pełczycach nie było?
Pelczyce 2009 od Bosmana.
...MŁODZIERZY..
ech młodzieży, młodzieży...
Ja tu po nowe wrażenia, a tu :-P
Puchar Komandora - Barlinek, 2009-05-31
Wyniki - Sezon 2009
Nie miałem na myśli ilości zawodników, ale ich jakość (punktacja mówi wszystko)
mordercza obsada była w tych regatach
--------------------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
--------------------------------------------------------
ciekawe dlaczego...
--------------------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
--------------------------------------------------------
Jak siedzisz w domu,, to każde regaty poddasz eutanazji. Po co się męczyć??? lepiej od razu kamień do szyi...
--------------------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
--------------------------------------------------------
kamienie u szyi są już niemodne. Kreatywności troche!
----------------------------------------------
Komentarz z odzysku - czas nieznany od: Anonim
----------------------------------------------
A co tu taka cisza??
Ekipa jedzie do Choszczna. ..od Bosmana.
http://www.barlinek24.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1672&Itemid=59
www.barlinek24.pl - zamieszczono fotorelację z sobotnich regat Otwarcia Sezonu 2009
Skończyli pomost - kiedy sprawdzaja czy sie nie wypaczył? Słyszałem, że tradycyjne pomiary kata muszą sie odbyc, kiedy?
..nowe fotki od Bosmana.
a bosman że nie ma za bardzo co że wszystko zrobione że innym razem w przyszłym sezonie odrobią a teraz pływać mogą no skoro już nie ma co do zrobienia Dziadyga jeden ;p
sezon budzi sie w lipcu i zamiera w połowie sierpnia.
znamy takich, którzy o obowiazkach przypominaja sobie, kiedy ciepło i słońce wysoka. Jak jeszcze kasy brakuje na inne zabawy, wtedy lecą na przystań, męcza bosmana tekstem, ze muszą pracować (nie wiadomo przy czym) bo pływać trzeba (no i po co?). I oburzenie, ze oni by porobili, ale bosman jakiś niezyciowy, bambaryła jedna
Bo po tej zimie jeszcze się nie obudziły miśki i te inne gady a że bosmanowi się przytyło wiadomo każdy porobił zapasy na zimę ale rzeczywiście pusto i cicho na przystani jakby zapomnieli i wszystkim żeglarze i inni sympatycy... cóż sezon się zacznie przypomni się leniwcom.... a wtedy.... :):):):):):):):):)
Smutno tu u was, sztormiaki przemoczone. Cisza jak makiem zasiał, kiedy wiosna, kiedy nowy pomost, nowe nowe na przystani. Bosman odpasł sie, grubas przebrzydły, z aparatem biega po kei, kaczki straszy. Miski jakieś przywiedłe, wynedzniałe, nie było komu im futra wiosną wytrzepać? Jakieś pędraki skaczą po Optimistach, niby żegluja a tak naprawdę to chowaja sie przed trenerem. trener krzyczy, ze aż w mieście słychać, głos niesie po wodzie, łabedzie płoszy. Wiosna a tu cicho. Zamurowało, zesłało, padło?
..nowe fotki od Bosmana w albumie Wiosna 2009.
http://sztorm.org/stare_pogaduchy/index.html - wcale nie tak dawno.
..znowu wiosna.
Pod pogaduchami, Tomek zamieścił nową grupę pt PIASKOWNICA. Może to i fajne. Ludzie szwedają się po świecie, chcą pokazać co się z nimi dzieje, co robią. Zapraszam naszych byłych i obecnych, do "korespondowania" z Klubem. Ważny jest nasz ślad na Ziemi.
Łajza.. przyjdziesz to zobaczysz :P nie przyjdziesz to zobaczysz wielkie NIC hihihiihihihihihhihiih
Kto idzie na zebranie do Panoramy? A co robicie po goracych dyskusjach? Jakieś chłodzenie?
W sobotę obowiązkowe malowanie. Jeżeli deszcz nam przeszkodzi, pozostaje niedziela. Zbiórka tradycyjnie o 10.00
Exactly , and you never know who will be kick next, an you cackle often but never lay an egg. To piękna omega. Bardzo mi się podoba.
LIFE IS BRUTAL ANS SOMETIMES KOPAS W DUPAS..... My nie żałujemy :)
ładna meszka , szkoda że nie byłem zorientowany , byłem niedaleko :)))
To się chłopakom szybko przypomniało.... jak coś było Chłopaków nie było o popatrz... jak Nic Nie Ma CHŁOPAKI CHCĄ PRZYJŚĆ.................... a to peszek :) :) :) :) :) ZNACZY PO TEGO NOWEGO REBEKA?? :)
Zawsze powinieneś umawiać sie z Bosmanem, a dopiero później z chłopakami
Witam... Czyli jutro niczego nie ma na przystani?? :( A już się z chłopakami umówiliśmy...
Jutro wolne od wszelkich prac. O 11.00 umówiliśmy się z Jędrkiem przy hangarze na drzewnych na przejecie Rebeca (+). Zapraszam chętnych do dźwigania