A czy jesteście Państwo pewni , że "anonim" to nie jest nazwa użytkownika? Jestem zarejestrowny od póltora roku.Ale to nie ma nic do rzeczy.Jak kiedyś byłem bogaty,to pływając jako marynarz na statku nigdy nie płaciłem za toalety .A jak byłem biedny i miałem bar też nie brałem pieniędzy od klientów.Zrozumiałe jest,że utrzymanie WC kosztuje.Tak samo kosztują farby do jachtów,czy nowe deski na pomost , czy prąd.I te opłaty powinny wejść w koszty ogólne.Każdy z nas wnosi jakieś opłaty dla klubu,a jeżeli są za małe,to proszę je podnieść.Od oceny sytuacji jest chyba zarząd i uważam że podejmie decyzję zgodnie ze statutem stowarzyszenia. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji , że od maluchów z Optymista będzie ściągał 2 zł.A jeżeli zarząd uważa,że opłaty są dla ludzi z zewnątrz,to niech to określi w regulaminie przystani.To są trudne sprawy,bo przecież obok jest rożen z piwem i co zrobić z jego klientami.Trudno wymagać od klubowiczów , aby płacili za to,gdy ktoś z zewnątrz zanieczyści toaletę.
anonim
A czy jesteście Państwo pewni , że "anonim" to nie jest nazwa użytkownika? Jestem zarejestrowny od póltora roku.Ale to nie ma nic do rzeczy.Jak kiedyś byłem bogaty,to pływając jako marynarz na statku nigdy nie płaciłem za toalety .A jak byłem biedny i miałem bar też nie brałem pieniędzy od klientów.Zrozumiałe jest,że utrzymanie WC kosztuje.Tak samo kosztują farby do jachtów,czy nowe deski na pomost , czy prąd.I te opłaty powinny wejść w koszty ogólne.Każdy z nas wnosi jakieś opłaty dla klubu,a jeżeli są za małe,to proszę je podnieść.Od oceny sytuacji jest chyba zarząd i uważam że podejmie decyzję zgodnie ze statutem stowarzyszenia. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji , że od maluchów z Optymista będzie ściągał 2 zł.A jeżeli zarząd uważa,że opłaty są dla ludzi z zewnątrz,to niech to określi w regulaminie przystani.To są trudne sprawy,bo przecież obok jest rożen z piwem i co zrobić z jego klientami.Trudno wymagać od klubowiczów , aby płacili za to,gdy ktoś z zewnątrz zanieczyści toaletę.
anonim