bez wątpienia anonimowy "Anioł" można cię zaliczyć do tej nowej, acz od zawsze istniejącej subkultury klubowej, nic nie umknie twojej uwadze, wszystko potrafisz skomentować, "krytykujesz wszystko i wszystkich" zajmują cię sprawy o których masz blade pojęcie, twoje komentarze nic nie wnoszą, są wścibskie i bez polotu, ot taki właśnie "przystaniowiec" którego treścią życia są tylko pierdoły...
bez wątpienia anonimowy "Anioł" można cię zaliczyć do tej nowej, acz od zawsze istniejącej subkultury klubowej, nic nie umknie twojej uwadze, wszystko potrafisz skomentować, "krytykujesz wszystko i wszystkich" zajmują cię sprawy o których masz blade pojęcie, twoje komentarze nic nie wnoszą, są wścibskie i bez polotu, ot taki właśnie "przystaniowiec" którego treścią życia są tylko pierdoły...