Ciężko to streścić siła wiatru 4-5 w porywach nawet do 6 fala większa od nowej prawdziwa walka o życie rwały się żagle sprzęt nie wytrzymywał warto nadmienić tylko cztery łódki się nie wywróciły jedna zatonęła mnogość awarii nikt nie przypłynął bez strat.Żałujcie że nie byliście.Załoga dała rade niestety pierwszego dnia po tym jak się wbiliśmy w dno, nie dało się kontynuować regat a drugi miejsce było w zasięgu . Jednak chciałbym nadmienić że jak to Komandor mówi apetyt rośnie w miarę jedzenia na następnych regatach się poprawimy.
Krzysztof Grajewski
Ciężko to streścić siła wiatru 4-5 w porywach nawet do 6 fala większa od nowej prawdziwa walka o życie rwały się żagle sprzęt nie wytrzymywał warto nadmienić tylko cztery łódki się nie wywróciły jedna zatonęła mnogość awarii nikt nie przypłynął bez strat.Żałujcie że nie byliście.Załoga dała rade niestety pierwszego dnia po tym jak się wbiliśmy w dno, nie dało się kontynuować regat a drugi miejsce było w zasięgu . Jednak chciałbym nadmienić że jak to Komandor mówi apetyt rośnie w miarę jedzenia na następnych regatach się poprawimy.
Krzysztof Grajewski