Wątek nie posiada drugiego dna ani też nie zawiera tekstu między wierszami, nie tyczy jednej osoby ani konkretnej grupy osób, jeżeli ktoś poczuwa się do roli "ławeczkowca" to jego sprawa. Miałem na myśli tylko tyle że to woda ostatecznie weryfikuje nasze umiejętności żeglarskie, a jednocześnie obnaża słabości naszego charakteru, i wszelkie teoretyczne "ławeczkowe" rozważania nic tu nie mają do rzeczy, a czasem daleko odbiegają od rzeczywistości. Zatem z powodów jak wyżej, nie byłeś Mariuszu w grupie "ławeczkowej", nie przypisuj też sobie roli podmiotu, czy też przedmiotu moich osobistych rozważań, ponieważ nigdy ich przedmiotem, ani podmiotem nie byłeś.
Wątek nie posiada drugiego dna ani też nie zawiera tekstu między wierszami, nie tyczy jednej osoby ani konkretnej grupy osób, jeżeli ktoś poczuwa się do roli "ławeczkowca" to jego sprawa. Miałem na myśli tylko tyle że to woda ostatecznie weryfikuje nasze umiejętności żeglarskie, a jednocześnie obnaża słabości naszego charakteru, i wszelkie teoretyczne "ławeczkowe" rozważania nic tu nie mają do rzeczy, a czasem daleko odbiegają od rzeczywistości. Zatem z powodów jak wyżej, nie byłeś Mariuszu w grupie "ławeczkowej", nie przypisuj też sobie roli podmiotu, czy też przedmiotu moich osobistych rozważań, ponieważ nigdy ich przedmiotem, ani podmiotem nie byłeś.