2005-08-23 - Puchar Polski w klasie OMEGA 2003

(artukuł z Echa Barlinka)

Puchar Polski w klasie Omega

Dni Barlinka pod żaglami

Pogoda dopisała. Chwilami poziom adrenaliny osiągał szczyt.
Kolejna, ósma edycja Otwartych Mistrzostw Polski Północnej w klasie Omega rozpoczęła się w tym roku wyjątkowo. Z przystani wszystkie jachty przepłynęły na przeciwległy brzeg, aby swą obecnością uświetnić uroczystość odsłonięcia monumentu-kotwicy. Stanęła ona na promenadzie przy ul. Jeziornej na pamiątkę trzydziestej rocznicy wodowania drewnowca m/s Barlinek.

Około 1230 rozpoczęła się rywalizacja pomiędzy 18 załogami z 14 klubów. Wiał silny, porywisty wiatr napawając strachem co mniej doświadczonych żeglarzy. Choć to kolejny sezon, w którym można korzystać podczas zawodów ze spinakera, byli tacy, którzy nie odważyli się go wypuścić przez długi czas. Co rusz jakaś załoga lądowała w wodzie podczas wywrotki jachtu. Pomoc z zewnątrz przy podniesieniu kadłuba dyskwalifikuje z danego biegu toteż każda obsada próbowała za wszelką cenę stanąć o własnych siłach. Dopiero, gdy nie mogli sobie poradzić prosili o wsparcie. Tu przyzwoitość nakazuje ukłonić się w stronę ekipy ratowniczej z przystani, która w profesjonalny sposób wspomagała wywrotowców- Piotrze, Arturze, Darku to o was oraz niezastąpionemu WOPR-owi.

W tegorocznych zmaganiach startowały trzy załogi z barlineckiego Klubu, ale tylko jedna ukończyła wszystkie wyścigi bez dyskwalifikacji. Dwa pozostałe teamy albo podnosiły się z pomocą, albo nie zmieściły się w regulaminowym czasie.

Oprócz klasyfikacji ogólnej Pucharu Polski osobno punktuje się również juniorów. Tu nie zawiódł nas kolejny raz najlepszy w klasyfikacji ogólnej spośród barlineckich uczestników sternik Radosław Kędzior na jachcie Doris z załogą: Piotr Chmiel i Paweł Bojanowski. Mają chłopaki nosa do pływania. Taktyka nie jest im obca. Spryt i zgrana załoga - to klucz do sukcesu. Jeszcze tylko muszą się razem opływać, bo trening czyni mistrza, a z pewnością będą doganiać najlepszych, co tu kryć w większości dużo starszych i bardziej doświadczonych konkurentów. Tymczasem w klasyfikacji generalnej zajęli 11 miejsce. Zaś jako juniorzy stanęli na podium w charakterze wicemistrzów Otwartych Mistrzostw Polski Północnej w klasie Omega.

Tegoroczna rywalizacja przybierała dramatycznych barw co objawiło się w punktacji końcowej. Trasa regat przebiegała, prawdę mówiąc, mało atrakcyjnie dla potencjalnych widzów z miasta (to już jak zwykle zasługa - wątpliwa, sędziego głównego), ale dawała popalić zawodnikom. Wymagała skupienia, przemyślanego nabierania wysokości i przewidywania tzw. odkrętek wiatru. Nasze jezioro jest nazywane przez żeglarzy z dużych zbiorników typu Zalew Zegrzyński, rzeźnią. To ze względu na konieczność przejścia na nim wytężonej harówki, tj. halsówki i przez to wcale nie uwielbianym bo wciąż niesie nowe niespodzianki. Aby ujarzmić ten niepokorny żywioł jakim jest wiatr trzeba się u nas wykazać nie lada umiejętnościami, zmysły mieć wciąż wyostrzone, umieć czytać z podmuchów i fal. Od kilku lat obserwujemy ścisłą czołówkę, która właściwie między sobą rozgrywa cały spektakl na wodzie. Na tegoroczny puchar nie przyjechał Romuald Knasiecki, a zawsze liczył się u nas w czołówce. Nie zawiódł Paweł Tarnowski, zawsze zauważalny, ale z roku na rok coraz lepszy zawodnik Ligi Morskiej z Gliwic - stanął na najwyższym podium ze swą młodą załogą i 9 punktami na koncie. Drugi na pudle był Jerzy Nadolny z Yacht Klubu Chalkos z ilością 10 punktów. Miejsce trzecie zajęła załoga ZMKS Orlę ze Szczecinka z Arturem Bieguńskim za sterem (12 pkt.), chyba lekko niepocieszonym, gdyż od kilku lat niepokonanym w Pucharze Polski Północnej. To on opływa w deskę barlinecką, którą jako nagrodę główną już kolejny raz ufundował BARLINEK S.A. Byliśmy nieomal przekonani, że i tym razem on weźmie wszystkich, ale już po pierwszym biegu zachwiało naszą pewnością - był dopiero 5. Każdy jechał w miarę równo.

Podsumowując, wielkich niespodzianek nie było. Można było przewidzieć kto stanie na podium, pozostawała tylko kwestia kto gdzie.

Oprócz Doris, na legendarnej już Savancie płynęła załoga ze sternikiem Arturem Wilkem, a na Janie Rebecu Andrzej Januszewski z Jerzym Zatowką i Piotrem Sutkowskim - najmłodszym uczestnikiem regat i świeżym żeglarzem, bo patent zdobył w zeszłym roku - brawo za odwagę, przecież wiatrzysko kuło niesamowicie(!), wszyscy z barlineckiego Sztormu. Savanta uplasowała się na 15, zaś Jan Rebec na 17 pozycji. Obsadzie Doris, tym bardziej należy pogratulować, że objeżdżała inne załogi, nie mając dodatkowego żagla - spinakera.

W sobotę odbyły się cztery biegi z przerwą na obiad po dwóch. Wieczorem - kolacja z rusztu, a następnie ognisko i śpiewy najprzeróżniejsze przy nim. Bardzo krótka noc, przemyślenia nad taktyką dnia następnego i o 1100 wszyscy na wodę żeby odbyć dwa niedzielne wyścigi. Sędzia nieznacznie przestawił boje na trasie, ale jak dzień wcześniej należało zrobić trójkąt, śledzia i jeszcze jeden trójkąt.

Zaraz po spłynięciu wszystkich załóg na przystań uczestnicy zaczęli zwijać sprzęt przygotowując się do wyjazdu. Uroczyste zakończenie regat zwieńczyły podziękowania Sędziego Głównego oraz Burmistrza i przedstawiciela Marszałka Zachodniopomorskiego.

Dziękujemy za wsparcie wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego byśmy mogli po raz ósmy krzewić kulturę żeglarską, rozsławiać Barlinek i świetnie się bawić.

Do zobaczenia za rok na wodzie w kolejnych regatach pucharowych na Jeziorze Barlineckim.

Stefka

Honorowy patronat - Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego - Zygmunt Meyer
Organizatorzy regat - KŻ SZTORM, UMiG Barlinek, WOPR Barlinek, Komisariat Policji Barlinek
Sponsorzy regat
1. Urząd Miasta i Gminy Barlinek
2. BARLINEK S.A
3. Waldemar Matyja - KRAWIECTWO KONFEKCYJNE
4. Leszek Hyży - PYRMO-CHEMIA
5. Marek Piechocki - PW DELTA
6. Bogdan Wrotecki PW ALBA
7. Tadeusz Niewiadomski - MARKETING Barlinek
8. Leszek Gwit - Biuro Rachunkowe
9. Kurek - Materiały Instalcyjne
10. JANEX - Barlinek
11. Krzysztof Matkowski - Piekarnia Barlinek
12. PSS SPOÂŁEM Barlinek,
13. IMEX-komputery - Gorzów
14. SPORT TEAM Rybiński - Gorzów
15. Drukarnia MAGNUM Gorzów
16. SECRET- firma ochroniarska Gorzów

Witrynę napędza Drupal, system zarządzania treścią o publicznie dostępnym kodzie źródłowym
Content Copyright © 2013 Klub Żeglarski TKKF Sztorm Barlinek ;; Polityka Prywatności