REGATY ŻEGLAREK SZUWAROWO-BAGIENNYCH
Magda pisze
"DZIEWCZYNY!!! ŻEGLARKI!!! Deklaracje uczestnictwa w Regatach Żeglarek Szuwarowo- Bagiennych (co za szowinista wymyślił tą nazwę, tfu!!!!!!!!!!) czas składać. Muszę do czwartku wiedzieć ile załóg będzie i jakie składy. Wpisowe 8 PLN od głowy.
Faceci, chcący się z nami bawić winni wyglądać i zachowywać się jak DAMY, a nie ulicznice.
Dam radę wszystko skleić, jeśli zepniecie się i powziąwszy nieodwołalną decyzję zadeklarujecie chęć zabawy. Proszę o głosy do czwartku (14.07)- jeśli pływamy 16.07 lub do wtorku 19.07 jeśli większość zdecyduje o imprezie w sobotę 23.07.
Nie ociągajmy się, bo przystaniowe brzydale tylko czekają, żeby móc z NAS zadrwić.
Przesyłajcie mi sugestie na magdamarka@wp.pl
Dzięki!!!
Pamiętajmy, że wystarczy dobry sternik, a reszcie załogi można zrobić przyspieszony kurs zeglarstwa regatowego- zabierajmy więc niczego nieświadome kuzynki, sąsiadki, przyjaciółki- mniej lub bardziej chętne do przeżycia żeglarskiej przygody.
"STARE" żeglarki- REAKTYWACJA!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=eJ7cj-G7-vk&feature=share
Co należało udowodnić..."
Odpowiedzi
dziki tekst Magdy może i dobry na pogaduchach, ale ogloszenie na głównej stronie klubu powinna wyglądać inaczej i z prezentować właściwie intelektualny poziom, z przyswajalnym LUDZKIM słownictwem. Czytając odezwę, poczułam się zarzenowana i wtrzachnieta. A wystarczyłoby krótkie zdanie, bez wstrętów i syczenia na płeć jakże brzydką
Wstrząśnięta, ale nie zmieszana ;-))
Przyznaję, że na Głównej Stronie może to i zbyt frywolne. Uderz w stół...
Obraźliwości jednak tam nie ma.
Porwać ma ono kobiety i mężczyzn- późną nocą nie było mnie stać na coś bardziej poprawnego politycznie, jedyne co przyszło mi do glowy to prośba do Admina o przekopiowanie tekstu z Pogaduch. Korzę się więc przed TYMI, którzy poczuli się ubodzeni.
Magda jak zwykle szybko wybacza sobie swoje błędy. No i nie poczuwa się nawet do zmieszania i trząchnięcia. No i kiedy sławetne szuwarki? Bedę musiała wystąpić do zarządu o kasację w kalendarzu tych regat, bo jakoś nikomu i nigdy nie pasują.
W tym klubie to nawet jajników zaczyna brakować. Co z tego, że w sobotę lało do połódnia - w niedzielę nic nie można było zrobić? Ludzie, śpicie w swoich grajdołach i tylko udajecie, że na czymś wam zależy. Tutaj nawet ligi "przystaniowców" zabrakło.
ktoś tak zorganizował..... rzucił hasło reszta sama się miała zrobić.... plakat Majka zrobiła.... robimy regaty (czytaj wy zorganizujecie ja przyjdę na gotowe)...... :)
Coś mnie w tym wszystkim zaczyna drażnić. Nie masz ochoty na poważne zajęcie się sprawą - odpuść sobie i innym. Nikt, do czwartku włącznie, nie zechciał zgłosić się do regat Nikomu nie przyszło do głowy sprawdzić prognozę i zwołać chętnych na fajne pływanie. Nie zawracajmy sobie więcej głowy, nie marnujmy brystolu i kredek.
Mariusz jak zwykle- WIE WSZYSTKO! Nawet to czy sprawdziłam prognozy czy nie. Brawo! Majka zrobiła plakat, bo ją o to poprosiłam. Tydzień wcześniej pogoda była rewelacyjna i nawet byliśmy z Arturem bezkonkurencyjni- popłynęliśmy sami. Nikt poza nami jakoś nie rwał się na wodę. Chętnie jednak montowali ławki. Co za ironia losu...
czyzbyś wątpiła w moja wszechwiedzę? Prowokujesz mnie do dzikich zachowań
Na powrozie i pod przymusem oczywiście byłaby niezła zabawa. Skoro klubowe kobiety nie mogą pływać ...
a ja czuję się "zarzenowana i wtrzachnieta" , gdy czytam to w jednym tekście, a w drugim
jak " lało do połódnia".
Anioł ma duże kłopoty z językiem.
a ja, jak wielu, w nosie mam ortografię. Patrz na meritum Magdo i przestań być belfrem, wszak wakację masz i musisz jako głęboko wtrząchnięta odpocząć.
Nie ma tu mojego postu, więc nie życzę sobie szykan. Zwykłam podpisywać swoje wypowiedzi. Wara zakompleksieńcu od osobistych wycieczek w moim kierunku.